Sobota, 26 marca br. dla piętnastu członków klubu był to pracowity dzień. Nieustająca „walka” z liśćmi, które mimo wyzbierania ich jesienią nadal zaśmiecają pojawiając się z silnymi wiatrami, wiosenne cięcie gałęzi drzew i krzewów, usuwanie opadłych suchych gałązek i wstępny przegląd naszych jachtów – to pracowite 4 godziny prac bosmańskich. Tym razem niespodzianka, pomagała nam – robiąc wiosenne porządki w pomieszczeniach baru – koleżanka Malwina z PTOP.