Wyniki
W sobotę, 22 sierpnia br. odbyły się w Marinie Zarzeczewo XIX-te Integracyjne Regaty Żeglarskie ANTAŁEK 2020.Tym razem na starcie tylko bardzo odważni włocławscy żeglarze. To już kolejny w tym roku we Włocławku weekend „wystraszony” przez nietrafiony alert Rządowego Centrum Bezpieczeństwa –„bardzo silny wiatr i burze z gradem”. A co było? No owszem popadało, ale niektórzy intensywniej podlewają swój ogródek, a wiatr był ,ale słabiutki. No, trzeba przyznać, ze nawet pozwolił ukończyć regaty. Jeszcze kilka takich nietrafionych alertów i nastąpi uśpienie czujności. A to już tylko krok do tragedii. Regaty otworzył Wicekomandor YACHT CLUB ANWIL Andrzej Spychalski, Sędzią Głównym był Waldemar Kowalski.Tradycja organizacji tych regat i ich integracyjna rola spowodowały, że impreza ma swoich stałych uczestników jak i niemałe grono kibiców. Niestety tym razem zostali oni w domu, wystraszeni ”nadchodzącym kataklizmem” Regaty ANTAŁEK to najbardziej zabawa, radosne święto włocławskich żagli, niż rywalizacja sportowa, choć przecież wyścig przeprowadzany jest zgodnie z najlepszymi wzorcami sztuki żeglarskiej, z zachowaniem wszelkich reguł regatowych, procedurą startową itp. Ale tak naprawdę chodzi o dobrą zabawę, o integracje włocławskich wodniaków, o pokazanie mieszkańcom miasta szukającym dla siebie nowych zainteresowań, jak pięknie można spędzić czas nad wodą, na wodzie pod żaglami. I to się, po raz kolejny udało. Pogoda dopisała, choć zapowiedzi gwałtownych zmian w układzie barycznym i ostrzeżenia o możliwościach wystąpienia burzy zmusiły żeglarzy do skrócenia pobytu na wodzie –no to było więcej czasu na przyjacielskie rozmowy o mijającym powoli sezonie nawigacyjnym i snucie planów na następne.A skąd nazwa ANTAŁEK? Otóż stąd, iż nagrodą główną tych regat jest właśnie tytularny antałek (albo kilkanaście butelek) wina, które –uwaga –w połowie funduje zwycięzca ubiegłorocznej edycji regat, w połowie ostatni z zawodników na mecie, czyli tzw. „czerwona latarnia”.Na przyszły rok „fundatorów” będzie aż czterech, bowiem w wyniku pewnych nieprzewidzianych okoliczności dwóch zawodników zajęło ex-equo pierwsze miejsce i podobna sytuacja miała miejsce w dole stawki –dwa jachty nie ukończyły regat i oni też sklasyfikowani zostali wspólnie na ostatnim miejscu. Zwycięzcami zostały załogi jachtów:„470” -sternik Marcin Kozłowski i „Toper ISO” sternik Marcin Balcerowski. Trzecie miejsce zajął sternik Jan Góreczny na jachcie „ZEFIR”. „Czerwoną Latarnią” w tym roku pochwalić się mogą załogi jachtów „Polon” i Storm” i to oni oraz zwycięzca regat fundować będą dla wszystkich tradycyjny antałek wina w roku następnym.Sugerowana fatalna pogoda nie przeszkodziła w poregatowej biesiadzie żeglarskiej, degustacja „zawartości” antałka i kiełbasek z grilla uzupełniła ideę integracji środowiska.Zwieńczeniem regatowego, sobotniego popołudnia w Marinie Zarzeczewo było muzyczne spotkanie z zespołem „CRISTAL BAND”, który wystąpił jednak w pomieszczeniach baru, a nie na plenerowej scenie. Żywa muzyka ma spore grono swoich zwolenników w naszym mieście i dlatego tego typu imprezy wspaniale wpisują się w to społeczne zapotrzebowanie. A przed żeglarzami z YACHT CLUB ANWIL już niedługo, bo za miesiąc 43. Błękitna Wstęga Zalewu Włocławskiego YCA